Przegląd Techniczny
Od września zapłacisz więcej - przegląd techniczny będzie droższy!

NAC
21 lat i koniec. Przegląd techniczny będzie droższy
Od września kierowcy mogą zapłacić więcej za obowiązkowe badanie techniczne. Podwyżki sięgną kilkudziesięciu procent –to pierwszy wzrost tych opłat od 2004 r.
Na stronach Rządowego Procesu Legislacyjnego pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Infrastruktury, który po raz pierwszy od 2004 r. zmienia wysokość opłat za obowiązkowe badania techniczne pojazdów. Proponowane stawki oznaczają dla kierowców podwyżkę rzędu kilkudziesięciu procent, a dla stacji kontroli pojazdów – szansę na urealnienie przychodów po dwóch dekadach zamrożenia cen.
Na stronach Rządowego Procesu Legislacyjnego pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Infrastruktury, który po raz pierwszy od 2004 r. zmienia wysokość opłat za obowiązkowe badania techniczne pojazdów. Proponowane stawki oznaczają dla kierowców podwyżkę rzędu kilkudziesięciu procent, a dla stacji kontroli pojazdów – szansę na urealnienie przychodów po dwóch dekadach zamrożenia cen.
Przegląd techniczny – Ministerstwo: balans między kierowcami a przedsiębiorcami.
W Ministerstwie Infrastruktury przygotowano nowelizację rozporządzenia w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych.
– Najważniejszym celem, jaki sobie postawiliśmy przy zmianie tego rozporządzenia, było zachowanie balansu między interesami przedsiębiorców a interesami polskich kierowców. Dlatego podstawą przygotowanego przez nas projektu jest przeprowadzona analiza kosztów funkcjonowania stacji kontroli pojazdów, w szczególności kosztów wynagrodzenia diagnostów, nieruchomości, mediów i bieżącej eksploatacji urządzeń wraz z ich legalizacją, przeglądami i naprawami. Jednocześnie, ze względu na różnorodność tych obciążeń, racjonalnym będzie urealnienie cen za badanie techniczne w oparciu m.in. o wskaźnik cen towarów i usług – podkreślił wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.
– Najważniejszym celem, jaki sobie postawiliśmy przy zmianie tego rozporządzenia, było zachowanie balansu między interesami przedsiębiorców a interesami polskich kierowców. Dlatego podstawą przygotowanego przez nas projektu jest przeprowadzona analiza kosztów funkcjonowania stacji kontroli pojazdów, w szczególności kosztów wynagrodzenia diagnostów, nieruchomości, mediów i bieżącej eksploatacji urządzeń wraz z ich legalizacją, przeglądami i naprawami. Jednocześnie, ze względu na różnorodność tych obciążeń, racjonalnym będzie urealnienie cen za badanie techniczne w oparciu m.in. o wskaźnik cen towarów i usług – podkreślił wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.
Przegląd techniczny – stanowisko Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów w swoim oficjalnym stanowisku, przesłanym w ramach konsultacji społecznych, jednoznacznie poparła projekt podwyżki cen badań technicznych. Jak podkreśla, zmiana ta jest absolutnie konieczna i spóźniona o ponad dwie dekady.
Izba zwraca uwagę, że jako punkt odniesienia przyjęto rok 2020, a tymczasem w latach 2020–2024 inflacja oraz wzrost kosztów usług spowodowały, że prowadzenie stacji stało się skrajnie trudne. Od dawna branża sygnalizuje, że przy obecnych stawkach wiele stacji balansuje na granicy rentowności. Coraz wyższe są koszty wynagrodzeń diagnostów, energii, mediów czy utrzymania i legalizacji urządzeń. Brak podwyżek – ostrzega PISKP – groziłby dalszym zamykaniem najmniejszych stacji oraz odejściem doświadczonych diagnostów z zawodu.
– Zaproponowane przez Ministerstwo stawki nie są wygórowane, ale pozwolą na podstawowe ustabilizowanie finansów stacji i zachowanie jakości badań technicznych. To nie tylko kwestia ekonomiczna, ale i bezpieczeństwa ruchu drogowego – podkreślają przedstawiciele Izby.
Organizacja dodaje również, że kierowcy powinni patrzeć na podwyżki nie jak na kolejne obciążenie, lecz inwestycję w sprawny system badań technicznych, który realnie eliminuje z ruchu pojazdy niespełniające wymagań bezpieczeństwa.
Izba zwraca uwagę, że jako punkt odniesienia przyjęto rok 2020, a tymczasem w latach 2020–2024 inflacja oraz wzrost kosztów usług spowodowały, że prowadzenie stacji stało się skrajnie trudne. Od dawna branża sygnalizuje, że przy obecnych stawkach wiele stacji balansuje na granicy rentowności. Coraz wyższe są koszty wynagrodzeń diagnostów, energii, mediów czy utrzymania i legalizacji urządzeń. Brak podwyżek – ostrzega PISKP – groziłby dalszym zamykaniem najmniejszych stacji oraz odejściem doświadczonych diagnostów z zawodu.
– Zaproponowane przez Ministerstwo stawki nie są wygórowane, ale pozwolą na podstawowe ustabilizowanie finansów stacji i zachowanie jakości badań technicznych. To nie tylko kwestia ekonomiczna, ale i bezpieczeństwa ruchu drogowego – podkreślają przedstawiciele Izby.
Organizacja dodaje również, że kierowcy powinni patrzeć na podwyżki nie jak na kolejne obciążenie, lecz inwestycję w sprawny system badań technicznych, który realnie eliminuje z ruchu pojazdy niespełniające wymagań bezpieczeństwa.
Przegląd techniczny – będzie drożej
Według projektu rozporządzenia oraz informacji przekazanych przez Ministerstwo Infrastruktury i Polską Izbę Stacji Kontroli Pojazdów proponowane opłaty prezentują się następująco:

Źródło: Ministerstwo Infrastruktury, PISKP
Przegląd techniczny – ile pojazdów czeka na badanie?
Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) dzisiaj:
•łączna liczba pojazdów zarejestrowanych w Polsce: 31 823 678
•łączna liczba pojazdów bez ważnego badania technicznego: 981 791
To oznacza, że blisko milion samochodów i innych pojazdów porusza się po polskich drogach bez aktualnego przeglądu.
•łączna liczba pojazdów zarejestrowanych w Polsce: 31 823 678
•łączna liczba pojazdów bez ważnego badania technicznego: 981 791
To oznacza, że blisko milion samochodów i innych pojazdów porusza się po polskich drogach bez aktualnego przeglądu.
Przegląd techniczny – co dalej?
Projekt rozporządzenia został skierowany do konsultacji publicznych. Jeśli wejdzie w życie w proponowanym kształcie, będzie to pierwsza od 21 lat zmiana cennika badań technicznych w Polsce. Kierowcy zapłacą więcej, ale stacje kontroli pojazdów – jak podkreślają eksperci – wreszcie dostaną szansę na realne pokrycie rosnących kosztów działalności.