Nowe przepisy unijne wprowadzą poważne zmiany w internetowej sprzedaży pojazdów używanych. Projekt rozporządzenia COM(2023) 451, który wpłynął do Komisji Europejskiej 13 lipca 2023 r., po pierwszym czytaniu 17 czerwca 2025 r., zmierza ku finalizacji. Od 2026 roku nie będzie już można wystawić w Internecie auta bez ważnego badania technicznego lub opinii rzeczoznawcy. Z jednej strony brzmi to sensownie, z drugiej rodzi to szereg pytań.

Nowe prawo ma na celu ukrócenie sprzedaży powypadkowych, niesprawnych lub niekompletnych pojazdów na portalach ogłoszeniowych, aukcyjnych i sprzedażowych – przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo użytkowników dróg. Problem jednak potraktowano dość powierzchownie, bez głębszej analizy specyfiki rynku samochodów używanych i klasycznych.

Zakaz będzie obejmował między innymi pojazdy:
- z pękniętą ramą lub skorodowaną konstrukcją nośną,
- z uszkodzeniami blacharskimi i brakiem kluczowych podzespołów (np. silnika, skrzyni biegów, zawieszenia),
- w stanie technicznym uniemożliwiającym użytkowanie,
- których koszt naprawy przekracza ich wartość rynkową.

Tego typu auta będą uznawane za ELV – pojazdy wycofane z eksploatacji (End-of-Life Vehicles). Ich sprzedaż przez Internet, zarówno na rynku krajowym, jak i na eksport, będzie zakazane. Co to właściwie znaczy „ELV”? Zgodnie z art. 37 i 38 projektu rozporządzenia oraz jego załącznikiem, pojazd wycofany z eksploatacji to taki, który został trwale wycofany z użycia – bez możliwości powrotu na drogi bez wcześniejszej naprawy i pełnej weryfikacji stanu technicznego.

Cały przepis utrudni znacząco sprzedaż samochodów online. Ten przepis dotyczy wielu grup. Właścicieli tanich, używanych aut, którzy przy sprzedaży często będą musieli ponieść dodatkowy koszt. Nie będą mogli przerzucić naprawy ani przeglądu na kupującego. Miłośników klasyków, którzy sprzedają lub kupują samochody wymagające renowacji. Kolejną grupą będą osoby, które chcą kupić samochód z zagranicy z drobnym uszkodzeniem i samemu je naprawić. Sprzedaż samochodów powypadkowych? Również nie wchodzi w rachubę. Tylko samochody sprawne według przepisów obowiązujących w danym Państwie. I całą procedurę, będzie trzeba powtarzać, przy każdej zmianie właściciela, oraz udowodnić, że samochód nie został wycofany z eksploatacji. Jakie wiec, bedą możliwości poza online?

Samochód, który nie ma ważnego badania technicznego ani opinii rzeczoznawcy, zgodnie z nowymi przepisami najlepiej powinien zostać zezłomowany... choć Unia przewiduje jeden wyjątek! Taki pojazd będzie można sprzedać członkom rodziny lub znajomym.

Tak! Wracamy więc do tradycyjnych metod: kartki „SPRZEDAM” za szybą, czy marketingu szeptanego. Unia Europejska chce nie tylko zadbać o nasze bezpieczeństwo, ale również o to byśmy nie czuli się samotni. Poszerzanie grona znajomych będzie jedyna metodą na swobodne transakcje pojazdów, w które trzeba włożyć trochę pracy. Jeżeli szukamy okazji to tylko w taki sposób. Jedyną legalną drogą sprzedaży takiego pojazdu będzie kontakt bezpośredni.